Święty Franciszek, zdaniem Abrahama Joshuy Heschela, pozwolił nam zrozumieć, że „aby żyć w pełni,
by stać się świętym, potrzebne są: dyscyplina i odrobina szaleństwa”. „Aby być świętym, trzeba być
szalonym, stracić głowę” – to ciągle powracający refren w kazaniach Uzdrowionego z Ars.
Pozostaje zauważyć, że aby stracić głowę, która jest aktywna, trzeba ją wpierw mieć… Nie podlega
dyskusji, że – jak zauważył jeden z psychiatrów naszych czasów – „aby być normalnym, należy zachować
choć odrobinę szaleństwa”. Zasada ta odnosi się również i przede wszystkim do chrześcijan.