Navigator

O. Jan Andrzej Kłoczowski OP wspomina pogrzeb nienarodzonego, ale już dość dużego
dziecka. Jego rodzice rozdali wszystkim baloniki. Kiedy padło ostatnie „amen”,
powiedzieli: a teraz wypuśćcie te balony, żeby miał się czym bawić w niebie. Może to
i naiwne, ale było coś bardzo chrześcijańskiego w tej naiwności, bo powinniśmy raczej
kierować nasze myśli w stronę nieba, a tymczasem koncentrujemy się na sypaniu ziemi.

Anna Sosnowska, W ręce Ojca, „W drodze”, 2013, nr 11 (483), s. 28

2946
3
3301
wdesk 2015 © ks. Eugeniusz Burzyk
Klik
Ten serwis wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej: Polityka cookies