Ojciec Paweł Kozacki uczestniczył w rekolekcjach, w czasie których zaproponowano
uczestnikom, by wybrali ze swoich rzeczy to, co mają najcenniejszego i złożyli do kosza
przeznaczonego dla ubogich. Wspomina jak próbował nie dostrzegać swojego ulubionego
swetra i tłumaczył sobie, że jest już tak zniszczony, że nikomu się nie przyda.