Navigator

Osiemdziesiąte piąte urodziny, syt chwały i zaszczytów. I cały czas jak słuchanie drugim,
wewnętrznym uchem odczytywanego wyroku. Tak miało być, jak we wczesnej młodości przeczułem.
Tudzież świadomość niezasłużonego daru. Tu gadają, a ja idę przed tron Sędziego z moją brzydką duszą.

Czesław Miłosz, Piesek przydrożny, Kraków 1997, s. 131

losuj
2817
3
3301
wdesk 2015 © ks. Eugeniusz Burzyk
Klik
Ten serwis wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej: Polityka cookies