Nieumiarkowany jest człowiek w swoich pragnieniach: w pragnieniu uznania,
z powodu władzy, bezpieczeństwa. My, ludzie, cierpimy wręcz na brak umiaru.
Im dłużej człowiek żyje pełnym życiem, a nie — ze strachu —
jedynie połowicznie, tym jaśniej uświadamia sobie, że oczekuje od życia
zawsze więcej, niż od niego otrzymuje. Jaki jest sens takich doświadczeń?