„Świętość to czyn” – mawiała: o świętości nie stanowi ani ilość modlitw, ani
chodzenie do kościoła, ale zaparcie się siebie, zapomnienie o sobie [...].
Tak często się zdarza, że jesteśmy pełne ofiarności w słowach – gotowe na wszystko,
a niech zdarzy się mała okazja do poświęcenia się, mała niewygoda [...] i piękne słowa idą w las.