Bóg – mówi Anzelm – pewnych rzeczy uczynić nie może. Nie może prawdy w fałsz zamienić ani kłamać
nie może. Nie może sprawić, aby to, co się stało, nie było się stało, tj. nie może zmienić
przeszłości. Czy więc nie jest wszechmocny? Bóg jest miłosierny i lituje się nad grzesznikami.
Lecz Bóg jest niezmienny i nie podlega emocjom, jakże więc miłosierdzie jego pojąć? Podobnie:
Bóg jest sprawiedliwy, czy może więc oszczędzać niektórych grzeszników, a karać innych, pierwszych
na mocy miłosierdzia, drugich wedle sprawiedliwości, jeśli zło jednych i drugich jest podobne?