Każdy z nas nosi w sobie rodzaj busoli, no, nazwijmy to sumieniem
albo zdolnością do pytania: czy postąpiłem właściwie? czy stać mnie
na skruchę? czy stać mnie na odnowę? Chodzi o to, by nie zapomnieć,
że takie pytania są ważne. Wciąż je sobie przypominać.