Nie użalaj się na ciężar swego urzędu. Ciężary te nie są większe niż ciężary niesione
przez innych, a istnieje dość powszechne i nie pozbawione słuszności przekonanie,
że przywileje związane z przełożeństwem aż w nadmiarze je rekompensują. Tak więc
nikogo nie wzruszysz, niektórych rozśmieszysz. Rozkazuj mało, aby podwładni
czynili wiele. Bardziej pociąga się podległych związkiem miłości, aniżeli surowością.