Navigator

Anna Achmatowa nigdy nie mówiła nic złego o wierszach młodych poetów, wśród których
oczywiście procent grafomanów był dosyć znaczny, ale miała swoje zagrania, i te zagrania
były ogólnie znane. Jeśli na przykład mówiła: „Jest pan mistrzem metafory”, albo:
„Bardzo ciekawe są pani rymy”, to znaczy, że wiersze można natychmiast wrzucić
do kosza. Jeśli jej się coś spodobało, mawiała, że w tych wierszach jest obecna tajemnica.

Thomas Venclova, Teraz przemawia martwa cisza, „Zeszyty Literackie”, 2001, nr 76, s. 93

losuj
2645
3
3301
wdesk 2015 © ks. Eugeniusz Burzyk
Klik
Ten serwis wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej: Polityka cookies